Katar, kaszel.... i witam jesień! Chociaż jeszcze nie jest zimno, już mnie złapało <niestety>.
Dzisiejsze popołudnie spędzam na grillu. Przyjeżdża kuzynka z rodzicami, oraz babcia z dziadziem. Uwielbiam takie spotkania! Można sobie pogadać, co tam nowego... a po za tym czuję coś magicznego jak wszyscy się spotykamy. A zwłaszcza teraz, gdy mogę jeszcze poczuć lato, wolność. Za niedługo się to skończy...
A co wy myślicie o takich spotkaniach ?? Bardzo chętnie przeczytam.
lubię rodzinne spotkanka:)
OdpowiedzUsuń